Tematem tego artykułu jest książka autorstwa Reiland Rachel pt. “Uratuj mnie”. Przedstawia proces psychoterapii z perspektywy pacjentki typu “borderline”. Wyjaśnia, na czym polega zaburzenie. Zapoznaje czytelnika z przebiegiem psychoterapii i ze złożonością problemu. Zdecydowaliśmy się rekomendować tą książkę z kilku powodów.
Chwile zwątpienia, momenty wglądu, które zmieniają sposób spojrzenia na pewne sprawy oraz powolne zmiany zachodzące w niej samej. To główne aspekty, jakie można zaobserwować podczas lektury.
Poprzez szczerość i autentyczność autorka, bardzo realistycznie opisuje cierpienie oraz trudności, z którymi borykają się osoby z diagnozą zaburzeń osobowości borderline.
Powód, dla mnie chyba najważniejszy, dla którego wato sięgnąć po lekturę, to jej prawdziwość. Książka daje wsparcie i nadzieję, że jeśli podejmiesz się trudu psychoterapii i wytrwasz do końca, jest szansa na lepsze życie.
Bolesne wspomnienia
“Uratuj mnie” jest lekturą nietuzinkową. To, co porusza i sprawia, że można ją czytać jednym tchem, to uczciwość wobec siebie i otwartość autorki, która towarzyszy od pierwszych stron. Autorka odkrywa najbardziej intymne, bolesne wspomnienia i uczucia przed swoim czytelnikiem.
Samo podjęcie terapii często wymaga odwagi. Skorzystanie z psychoterapii i wytrwanie w niej, pomimo wątpliwości i obaw, wiąże się z przezwyciężaniem swoich lęków. Autorka bardzo realistycznie opisuje trud, związany z początkiem budowania relacji terapeutycznej, zaufania terapeucie na tyle, aby zmierzyć się z istotą problemu.
Szczególnie ważną rzeczą w terapii osób z problemem borderline są trudności w utrzymywaniu długotrwałych relacji z innymi osobami. To rzutuje na terapię. Autorka znakomicie opisuje ten problem, w którym za równo bycie za blisko jak i za daleko ważnej osoby, bywa dla niej nie do zniesienia. Pacjenci z taką diagnozą często zmieniają terapeutów i rezygnują z terapii. Uniemożliwia im to przepracowanie głównego problemu w relacjach międzyludzkich.
Okres poprzedzający zmianę
Autorka opisuje burzliwy i ciężki okres psychoterapii, poprzedzający zmianę. Stare schematy nie są już użyteczne i akceptowane, a nowe jeszcze się nie wykształciły. Wówczas często następuje pogorszenie samopoczucia i funkcjonowania, mniej lub bardziej odczuwalne przez pacjenta w terapii. Jest to element procesu zdrowienia, który mija i zapoczątkowuje zmianę na lepsze. Czasami trudno uwierzyć, że aby było lepiej, musi być najpierw gorzej. A trudne chwile w psychoterapii to momenty ciężkiej pracy nad sobą, które często zwiastują zmianę.
W obraz problemów osób z zaburzeniem osobowości typu borderline wpisują się działania autodestrukcyjne. Czasami są zagrożeniem dla zdrowia i życia danej osoby. Autorka opisuje, jak trudno, pomimo racjonalnej wiedzy o niebezpieczeństwie, powstrzymać się przed ryzykownymi zachowaniami i znieść różne stany emocjonalne.
Jak z zaburzeniem typu borderline być matką, żoną oraz jak akceptować siebie i swoją kobiecość? Książka przedstawia, jak zaburzenie może wypływać na role pełnione w życiu.
Autorka opisuje, jak zmaga się ze swoimi niezaspokojonymi potrzebami z dzieciństwa. Odkrywa dawno wyparte i zapomniane traumy z przeszłości oraz ogrom trudnych uczuć, takich jak lęk, poczucie winy, samotność. Poprzez długą pracę powoli zaczyna zmieniać swoją postawę i obraz siebie. Przekształca się jej sposób przeżywania emocji i zaczyna czuć się coraz lepiej. Opis zmian, jakie dokonuje „w pocie czoła” ujmuje za serca i powoduje, że czytający kibicuje jej przez całą książkę.
Lęki w trakcie psychoterapii
Pytania, na które autorka próbuje odpowiedzieć, brzmi: kim będę po zakończeniu terapii? Jaką będę miała osobowość? Jak będzie wyglądać moje życie po psychoterapii? Czy moim bliskim spodoba się ta zmiana? Są to lęki nie tylko osób z zaburzoną osobowości. Wydaje się, że z takimi obawami często zmaga się nie tylko “borderline”, ale osoby w ogóle podejmujące psychoterapię.
Towarzyszenie autorce w tak trudnej i osobistej drodze do zdrowia to obserwowanie, jak zmienia się jej funkcjonowanie. Czytelnik stopniowo poznaje nową silną dojrzałą kobietę, pewną swoich wartości, która może być blisko z innymi ludźmi.
Zachęcam do lektury, bowiem może być bardzo pomocna w osobistych zmaganiach z zaburzeniem osobowości borderline, ale również stanowić wsparcie dla osób, które maja wśród swoich bliski taką osobę. Myślę, że książka pomoże zrozumieć, na czym polega długoterminowa terapia (w tym przypadku prowadzona w nurcie psychoanalitycznym lub psychodynamicznym) i w jaki sposób może być pomocna.
AUTOR TEKSTU: