Lękiem określamy zazwyczaj krótkie epizody zdenerwowania lub strachu w nieprzyjemnych momentach. Ta niekomfortowa emocja może się jednak utrzymywać znacznie dłużej jako zaburzenia lękowe. 

Co wywołuje zaburzenia lękowe?

Największy wpływ na wywołanie zaburzeń lękowych mają wydarzenia z naszego życia i otoczenia. Może to być sytuacja traumatyczna, jak przemoc fizyczna, seksualna, wypadek, wojna. Silnym bodźcem jest doświadczanie choroby lub śmierci bliskiej osoby. Mogą to być również mity z dzieciństwa, np.  jeśli się pobrudzę, to będę chory albo nie przykładając się do nauki zostanę nikim. Zaburzenia lękowe mogą być wywołane również przez sytuacje wyjątkowo stresujące, na przykład publiczne wystąpienie, przyjście dziecka na świat lub zmiana pracy.

Jak objawia się lęk?

Odczuwanie lęku objawia się na czterech obszarach naszej fizjologii. Są to:

  • myśli– np. przeceniam zagrożenie, nie doceniam swoich umiejętności radzenia sobie z problemem, ignoruję dostępną pomoc, martwię się i opieram myślenie na katastroficznych wizjach;
  • nastroje– np. zdenerwowanie , drażliwość, niepokój, panika;
  • reakcja organizmu– spocone dłonie, napięcie mięśni, przyspieszone bicie serca, zarumienione policzki, uczucie pustki w głowie oraz
  • zachowania– np. unikam sytuacji wywołujących we mnie lęk, wycofuję się, gdy zaczynam go odczuwać, próbuję utrzymać nad wszystkim kontrolę, by uniknąć poczucia niebezpieczeństwa.

Najczęstszym sprawcą lęków wciąż pozostają własne myśli. Przed podjęciem jakiejś decyzji lub czynności nieograniczenie dopuszczam do siebie katastroficzne wizje przyszłości. Na przykład przed publicznym wystąpieniem myślę: „a jeżeli się zatnę? Jeśli ludzie uznają mnie za głupca?” albo przed lotem samolotem: „a co, jeśli samolot spadnie? A jeżeli dostanę ataku paniki?”.

Wiele osób ma problem z wejściem w związek z drugą osobą. Blokadę mogą stanowić myśli: „a co, jeśli mnie zrani albo oszuka? A co, jeśli będzie mną manipulował/a? A jeżeli przestanę go/ją interesować?”.

Poznawcze aspekty lęku

Próg wywołujący poczucie zagrożenia u każdego człowieka występuje na innym poziomie. Niektórzy mają bardzo wrażliwy system rozpoznawania niebezpieczeństwa, w związku z czym częściej będą odczuwać lęk. Źródło tak czułych reakcji przeważnie wywodzi się z okresu dzieciństwa, gdzie dziecko dorastało w bardzo chaotycznej i niepewnej atmosferze. W wyniku rozpoznawanie zagrożeń zachodziło znacznie szybciej i za pośrednictwem niewielkich znaków ostrzegawczych.

Zagrożenie może przybierać trzy formy: fizyczną, społeczną lub mentalną. Fizyczna odnosi się do obaw związanych ze zdrowiem lub życiem, np. obawiam się, że doznam zawału lub, ktoś mnie zaatakuje albo sprawdzi się jakiś mit z dzieciństwa, o którym wciąż pamiętam. Do formy społecznej zalicza się lęk przed odrzuceniem, wstydem lub upokorzeniem. Zagrożenie mentalne dotyczy obawy, że zaraz zwariuję lub doznam ataku choroby psychicznej.

Jak uporać się z zaburzeniami lękowymi?

Bardzo dużo zależy od świadomości własnego myślenia. Warto zwrócić uwagę na obecne otoczenie, czy nie stanowi już dla mnie takiego zagrożenia, jak w dzieciństwie. Może moje nowe umiejętności i zalety jako dorosłego są w stanie wytworzyć inne lepsze reakcje na niebezpieczeństwo.

Typową reakcją osoby z zaburzeniami lękowymi jest unikanie sytuacji, które wywołują w niej lęk. Daje to chwilową ulgę, ale im częściej to robi, tym bardziej boi się konfrontacji z problemem w przyszłości. Najlepszą metodą jest stawienie czoła przerażającej sytuacji. Uwolnienie od lęku nastąpi dopiero wtedy, kiedy zacznę radzić sobie z czynnikami go wywołującymi.

Ulgą w momencie poczucia lęku może okazać się trening relaksacyjny.

Silny lęk możesz również pokonać poprzez zastosowanie hierarchii sytuacji, zdarzeń lub ludzi, którzy go wywołują. Wypisz takie rzeczy na kartce, zaczynając od tych najbardziej, a kończąc na najmniej przerażających. Spróbuj stopniowo stawiać czoła zagrożeniom, poczynając od dołu listy. Ćwiczenie zawiera metodę drobnych kroków. Radząc sobie z małymi rzeczami (przeznaczając na to tyle czasu, ile potrzebujesz), pniesz się w górę listy do coraz trudniejszych wydarzeń. Z każdym rozwiązanym problemem wzrasta poczucie satysfakcji z własnych działań i motywacja do osiągania kolejnych postępów.

Na podstawie: Ch. A. Padesky, D. Greenberger „Umysł ponad nastrojem”, wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2004, str. 190- 204