Wielu rodziców zadaje sobie pytanie: co sprawia, że moje dziecko się okalecza? Czy samookaleczenia oraz samouszkodzenia u dzieci i młodzieży wynikają z mody, chęci zwrócenia na siebie uwagi?A może jest to sygnał, że dziecko nie umie sobie z czymś poradzić?

Zjawisko samookaleczeń

Samookaleczenia nie tylko u rodziców budzą niepokój. Dotyczy to również nauczycieli, pedagogów czy psychologów szkolnych. Często bowiem jest to problem nie tylko pojedynczej jednostki, ale rozszerza się na większą grupę uczniów. Wśród dorosłych pojawia się wtedy silna presja, by podjąć szybkie działania i w jakiś sposób rozwiązać problem. W przypadku samookaleczeń pośpiech nie jest jednak dobrym doradcą. Aby skutecznie pomóc swojemu dziecku lub podopiecznemu, należy najpierw dobrze zrozumieć istotę problemu. Niezwykle istotne jest pozyskanie wiedzy o tym, czy mówimy o pojedynczym incydencie, czy może młoda osoba zmaga się z problemem od dłuższego czasu. Ważna jest również wiedza dotycząca częstotliwości występowania zachowań samouszkadzających oraz tego, jakie funkcje pełnią.

Zanim przejdziemy do konkretnych działań, musimy pamiętać, że samookaleczenia u dzieci i młodzieży nie są równoznaczne z występowaniem myśli samobójczych. Samouszkodzenia „[…] są definiowane jako nieakceptowane społecznie, celowe uszkodzenia ciała, wywołujące krwawienie, zasinienie lub ból, podejmowane w celu redukcji dyskomfotu psychicznego”(Lenkiewicz i wsp., 2017, s. 324). Ich celem nie jest więc zakończenie życia, a poczucie ulgi w sytuacji silnego napięcia psychicznego. Nie oznacza to jednak, że osoba, która dokonuje samookaleczeń, nie może dodatkowo mieć także myśli bądź planów samobójczych. O to zawsze należy dodatkowo dopytać.

Jak sobie poradzić?

Wielu rodziców dowiadujących się o problemie samookaleczeń u swojego syna lub córki kategorycznie zabrania kontynuowania takich działań lub prosi o złożenie obietnicy, że dziecko więcej nie sięgnie po taki sposób rozładowywania napięcia. Jeśli samouszkodzenia są obecne w życiu młodej osoby od dłuższego czasu i dochodzi do nich kilka razy w tygodniu lub częściej, taka interwencja nie ma szansy na powodzenie. Samookaleczenia można rozumieć jako metaforyczny komunikat, objaw problemu schowanego głębiej pod maską działań autoagresywnych. Z tego powodu na początkowym etapie pomocy niezwykle istotna jest wiedza o „ukrytych funkcjach” samookaleczenia i okolicznościach, w jakich do nich dochodzi.

 

Dodatkowo, należy podkreślić, że oczekiwanie natychmiastowego zaprzestania samookaleczeń nie jest właściwą reakcją. Dziecko może czuć się bezsilne wobec swojego problemu i zwyczajnie nie być w stanie zmienić swojego zachowania.

 

Jeżeli rodzic nie jest w stanie poradzić sobie z samouszkodzeniami  dziecka i dać mu wystarczające wsparcie, może zasięgnąć pomocy u psychologa. Praca terapeutyczna z osobami, które dokonują samouszkodzeń, powinna zmierzać do wspólnego zrozumienia funkcji tych zachowań i przyjrzenia się sytuacjom, w których dochodzi do silnego dyskomfortu psychicznego. Często terapeuta pomaga zauważyć przeżywane emocje. Wspiera w ich nazywaniu i wyrażaniu. Niezwykle istotne jest również dostarczenie innych sposobów radzenia sobie w stanach napięcia, stresu i niepokoju.

Psychoterapeuta może zalecić konsultację z lekarzem psychiatrą, jednak nie zawsze jest ona niezbędna.

Kiedy należy się skonsultować z psychiatrą?

Konsultacja psychiatryczna jest wskazana, jeśli doszło do bardzo poważnego (nawet jednorazowego) samouszkodzenia. W zależności od skali obrażeń, możliwa może być wizyta u chirurga np. w celu założenia szwów.

Z pomocy specjalisty należy skorzystać, gdy dziecko sięga po samookaleczenia z dużą częstotliwością (kilka razy w tygodniu lub częściej), a problem trwa już od dłuższego czasu (kilka miesięcy).

Warto poszukać pomocy również wtedy, jeśli obserwujemy u dziecka inne objawy obok samouszkodzeń.

Tematyka samouszkodzenia w trakcie trwania psychoterapii nie powinna jednak przysłonić osoby, jej potrzeb, trudności i doświadczeń. To nie objawy są najważniejsze, a człowiek i jego przeżycia. W przypadku samouszkodzeń u osób niepełnoletnich, w proces terapeutyczny zwykle angażowani są także rodzice pacjenta. Natomiast, jeżeli problem ujawni się w trakcie terapii – psychoterapeuta ma obowiązek poinformować rodziców/prawnych opiekunów o samouszkodzeniach.

 

AUTOR TEKSTU:

MARTA ŻUKOWSKA

Marta Żukowska

Bibliografia:

Lenkiewicz, K., Racicka, E., Bryńska, A. (2017). Samouszkodzenia – miejsce w klasyfikacjach zaburzeń psychicznych, czynniki ryzyka i mechanizmy kształtujące. Przegląd badań. Psychiatr. Pol. 2017; 51(2): 323-334.

Łuba, M. (2011). Gdy emocje kaleczą. Głos Pedagogiczny, 34.

Łuba, M. (2016). Samouszkodzenia u młodzieży – zrozumieć, żeby mądrze pomagać. Świat Problemów, 281, 13-17.